Dlaczego warto pojechać w góry?

Dlaczego warto pojechać w góry?

Góry to wolność, natchnienie, ukojenie i uczucie spełnienia. Wędrówki po górach kształtują charakter człowieka i sprawiają, że uczy się on wytrwałości i konsekwencji w dążeniu do celu.

Góry to wolność, natchnienie, ukojenie i uczucie spełnienia. Wędrówki po górach kształtują charakter człowieka i sprawiają, że uczy się on wytrwałości i konsekwencji w dążeniu do celu. Wędrówka ubogaca od wewnątrz, daje pozytywnego kopa do działania i ładuje ludzkie akumulatory, które często po całotygodniowym maratonie pracy są na wyczerpaniu. To właśnie w górach łapiemy oddech i uciekamy od ciągłego życia w biegu. Tutaj nie musimy nikogo udawać. Nie musimy zakładać korporacyjnej maski i używać specjalistycznego bełkotu. Wystarczy spontaniczność, wewnętrzny luz i szczypta otwartości na otaczający świat. Wędrowanie po górach to recepta na długie i szczęśliwe życie. Każdy wędruje inaczej. Jedni idą w skupieniu patrząc pod nogi, by się nie ,,zarysować”. Drudzy (i do tej grupy należymy my) wędrują radośnie i chłoną każdy milimetr górskiego krajobrazu. Natura dostarcza nam wyjątkowych bodźców. Wędrując uczymy się przezwyciężać strach, rozkładać umiejętnie swoje siły a także dzielić się chociażby radością z innymi. Wędrowne ,,dzień dobry” tak popularne wśród starych górskich wyjadaczy to dowód na to, że tutaj każdy jest równy i każdy, bez wyjątku zasługuje na to, by tutaj być. Uczucie zmęczenia rekompensują widoki, a gdy dochodzimy na szczyt przepełnia nas uczucie spełnienia. Jadąc w góry czujesz się zdrowszy, bo zostawiasz w tyle wszystkie zmartwienia. Nieraz wędrując uginają się nam kolana ze zmęczenia, mamy momenty zwątpienia ale po pewnym czasie , jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko mija. Odczuwamy wolność, spełnienie. ,,Na końcu świata, gdzie czas wolniej płynie i pachnie bukowym drzewem i górską przygodą, zrodziła się wyjątkowa więź. Pasja, miłość do gór zawładnęły mną i bez wątpienia większość wolnego czasu poświęcam właśnie nim. One mają w sobie coś niesamowitego, co sprawia, że ilekroć ruszam na szlak, w moim sercu powstają nieodwracalne zmiany, które ukierunkowują mnie na opcję bycia szczęśliwą. Całe szczęście, że moją miłość do gór akceptują osoby z mojego najbliższego otoczenia i wspólnie ze mną ruszają na szlak, określając mnie jako górskiego wariata. Wiem, że kontakt z górami dostarcza mi tego, co potrzebuję. Uczy walki ze słabościami i mobilizacji. W wędrowaniu lubię luz. Nie ma znaczenia, że właśnie usiadłam na polanie i umorusałam spodnie. Tutaj nawet pięciokrotnie łatana koszula w kratę ma niepowtarzalny charakter i styl. Liczy się wolność, obcowanie z naturą i smakowanie życia. To chyba oznaka mojej romantycznej natury, bo góry są dla mnie rajem. Już pewnie pisałam, że jeśli w niebie jest równie pięknie, to ja już dziś bukuję sobie tam miejscówkę. Obudzona z rutyny dnia codziennego z utęsknieniem wyczekuję rodzinnych wyjazdów w góry. To oderwanie od codzienności i wędrówka do innego świata, który raczy niebiańskimi widokami i euforycznymi doznaniami. Górołaz kocha emocje, zapach bukowego drzewa, a swoim wycieczkom przywiązuje ogromną wartość. Ja na szlaku znajduję ukojenie i uczę się z dystansem patrzeć na świat i problemy. Wędrując mam czas na analizę, przemyślenia, by później wrócić z otwartym umysłem i wziąć życie za rękę. Najwięcej frajdy daje sama wspinaczka. Trud, jaki wkładasz w to, by osiągnąć cel jest budujący. Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze masz siłę, ale walczysz, by dojść do celu. To, że idąc udaje Ci się przezwyciężyć strach, lęk wysokości i inne obawy sprawia, że ogarnia cię szczęście. Świat funduje nam ogromną mieszankę uczuć, dlatego nasze ciało i umysł potrzebuje restartu. Ja ukojenie znajduję w wędrowaniu. Zakładam trekingi, biorę plecak i idę na spotkanie z przygodą. Rezygnuję z perfekcyjnego makijażu, eleganckich ciuchów, ruszam ja i mój minimalizm ukierunkowany na konkrety, które znajdują zastosowanie w praktyce. Chałka w schronisku i herbatka z termosu w górskim otoczeniu smakuje wykwintnie” (fragment tekstu ,,Dziewczyna w trekkingach” - www.kobietakreatywna.pl) Góry to inny świat, to świat, który kochamy... Ania: W górach jest wszystko co kocham Łukasz: Góry dają uczucie spełnienia.

Gravatar
Ela
Zawsze marzy mi się by pojechać w góry ale zawsze mi coś wypada i nie mogę dojechać.
0

50000 Pozostało znaków


Ostatnie komentarze

Gravatar Ekipa MOUNTAINS
1 miesiąc 21 days

Uwielbiamy jeździć po lesie. Cudownie wspominamy też trasę Jaga-Kora i wypad rowerowy na szczyt Radziejowa - to dopiero b ...

Gravatar Kacper
1 miesiąc 21 days

Nie mogę doczekać się wiosny i rowerowych wojaży. Gdzie najczęściej jeździcie?